Gods of Crashday/Goods of Crashday

W klanie jest Kisel i jeszcze jedna osoba,której nicku nie mogę powiedzieć.Nie chodzi tutaj o testy ponieważ w czasie testów można mieć farta jak co niektórzy gdy dołączali do RCG.Dodatkowo wszyscy członkowie muszą się zgodzić na przyjęcie nowej osoby.Po trzecie ważną rzeczą jest to czy nie jest się po prostu człowiekiem pokroju 50centa i jemu podobnych.Po czwarte jeździmy na V2.To podstawy.Reszta wyjdzie w praniu ;-) Co do cheaterstwa to chyba nie muszę mówić co się stanie z taką osobą.

co do kisela bym był uważał. rozmawiałem dzisiaj z corrado i podobno kisel rozsyła jakieś fotoalbumy w których jest wirus. costam mowil mi o tym ze raziela kompa zainfekowalo czy cos takiego. corrado przesłał mi plik do analizy i po rozpakowaniu nic sie nie dzieje, dopiero przy restarcie kompa infekuje ci wiekszośc plików exe oraz dodaje nowe pliki w autostarcie. Plik wsctnfy.exe ,ktory znajduje sie w lokalizacji
C:\WINDOWS\system32\wsctnfy.exe
wprowadza kilka zmian w zabezpieczeniach.
A po co ja wam to mówie? Tylko ostrzegam, zeby pozniej nie bylo, ze wszyscy milczeli. Jazwa bylbym ci wdzieczny, gdybys pogadal o tym z kiselem

on jest caly czas prawie na msn, ale ja nie wiem czy on przypadkiem nie zmienił i czy to on, bo nie odpisuje

Omm... Kisel pewnie ma wira na kompie. Kiedyś na GG było to samo. Wirus pisał do kogoś z listy zdanie jakieś np. "Odbierz to zdjecie, śmiesznie na nim wyszedleś! " jak odebrales i kliknales to wlasnie to byl wirus i w ten sposob sie przenosil bez wiedzy swojego posiadacza. Na MSN'ie to samo sie robi... ja moglem byc juz 3 razy przez msn'a tak wykolowany, ale cos mnie zawsze tknelo i nie odbieralem