--»

Squall · 2008-04-26 22:04:55

Dla mnie najlepszy jest Red Bull. Podróbek z biedronki nie piłem (wolę nie ryzykować życia), ale wiem, że jest coś takiego, bo mój kumel to raz miał w szkole i żyje o dziwo do dzisiaj

Cheeraz · 2008-04-27 15:00:01

Ja Burn, ale jest troche za drogi

Raziel · 2008-04-27 15:44:40

a ja lubię tigera, burna nie piłem bo drogi w ch#j a tiger jest w miarę tani i nawet dobry

Cheeraz · 2008-04-27 18:37:55

Kto zaznaczyl podrobke z biedronki? xD

666Marian · 2008-04-27 19:41:59

a gdzie West Bull?

ThePython · 2008-04-27 20:13:31

A ja lubie PoweRade, nie wiem dlaczego tu nie ma. :?:
Ale zaznaczyłem Burn, nie jest pyszny ale zadnych innych nie piłem.

Cheeraz · 2008-04-27 20:16:04

Burn dalej ma 1 -.-

Squall · 2008-04-27 20:17:17

Zapomniałem dodać Bullida Ale serio kto zaznaczył to dziadostwo z biedronki?? Nie da się zlokalizować jego IP?? dziecko bierdronki

Speed · 2008-04-28 08:49:28

Ja zaznaczyłem Burn'a

666Marian · 2008-04-28 16:05:06

W Biedronce sąte wszystkie napoje tylko po dużo tańszej cenie, więc nie wiem o co chodziło temu kto robił tą ankietę

Cheeraz · 2008-04-28 17:41:59

chodzio tu o napoje ktore maja na puszce napisane z tylu: Wyprodukowano dla Biedronka. Bo wiadomo ze w biedronce tez sa jakies redbulle

Squall · 2008-04-28 17:57:47

W biedronce to chyba jest RedBól pisane przez 'ó', bo przecież oni tam wszystko podrobią...

666Marian · 2008-04-28 19:13:37

Widze, że w biedronce nigdy nie byłeś...

Cheeraz · 2008-04-28 20:37:16

Aaaa... Marian czesto bywa w biedronce

666Marian · 2008-04-28 20:39:39

Nie często, aczkolwiek nie zaprzeczam, że czasami ją odwiedzam... (wiem że to samobójstwo )

Cheeraz · 2008-04-28 21:16:40

whooa! tam jedyna dobra rzecz to takie chrupki co je zawsze jadelm... jakos sie nazywaja: Max czy jakos tak xD

666Marian · 2008-04-29 08:20:44

Ale skoro można kupić takiego Tigera 3 zł taniej niż w sklepie zwykłym to czemu mam przepłacać?

Squall · 2008-04-29 14:45:02

Kiedy byliśmy na kolonii, to właśnie pod hotelem stała biedronka i jak poszliśmy tak kupić coś całą grupą to na następny dzień połowa uczniów była chora i miała coś z żołądkiem. Niezbity dowód, prawda?